Sukces XI Otwartego Rajdu Samochodowego Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej

Wojciech Moszyński, dyrektor Małopolskiego Cechu Optyków wygrał puchar prezesa Wiesława Jopka, główną nagrodę XI Otwartego Rajdu Samochodowego Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej. Rajd wystartował z Parku Strzeleckiego w Krakowie i zakończył się w miejscowości Izby koło Uścia Gorlickiego.

Bogusław Kośmider, zastępca prezydenta Krakowa, który przybył na start rajdu, życzył jego uczestnikom przede wszystkim bezpiecznej jazdy i wielu radości z podróżowania szlakiem kultury i zabytków Małopolski i Podkarpacia. Za racji tego, że start wyznaczono w Parku Strzeleckim, komandor rajdu Jacek Fortuna poprosił jednego z jego uczestników Grzegorza Adamskiego, farynarza w Bractwie Kurkowym, by przygotował do wystrzału pistolet czarnoprochowy. Przy pomocy tego pistoletu Bogusław Kośmider dał sygnał do startu.
Pierwszy odcinek rajdu doprowadził jego uczestników do remizy OSP Kowala koło Proszowic. Tam panie z Koła Gospodyń Wiejskich, które liczy ponad 40 osób, przygotowały znakomite śniadanie z rodzimych produktów. Była jajecznica, sery, ogórki, papryka, pomidory rzodkiewki - wszystko z własnych upraw. Panie z Koła Gospodyń Wiejskich: Urszula Iwańska, Renata Nowak, Magdalena Miernik, Krystyna Duraj, Małgorzata Bętkowska a także panowie Łukasz Nowak i sołtys Grzegorz Słaby ucieszyli się z wizyty w tej remizie uczestników rajdu, ale także z przybycia burmistrza Proszowic Grzegorza Cichego.
Burmistrz poinformował wszystkich, że w tej remizie, po raz pierwszy w ponad 100 letniej historii OSP zostanie zorganizowany lokal wyborczy, na co pozwala kodeks wyborczy. Grzegorz Cichy opowiedział rajdowcom o sukcesach Proszowic. Kończy się praca przy dwóch dużych parkingów przy ul. Krakowskiej i Kościuszki, które będą otwarte dla wszystkich, a pozostawiać tam będzie samochody oraz rowery. Na ukończeniu jest też budowa Miejskiej Biblioteki Publicznej, a tak się składa, że jeden z uczestników rajdu wygrał przetarg na wyposażenie obiektu w meble. Burmistrz zapraszał do odwiedzin na zrewitalizowanym rynku, w odnowionym Domu Kultury i do Parku Miejskiego.
Na kolejnym przystanku na Górze Bocheniec w Jadownikach koło Brzeska na uczestników oczekiwał burmistrz Brzeska Tomasz Latocha i prezes Oddziału KKK w Brzesku Bogdan Baranek. Zapewniali, że jeszcze w tym roku dla mieszkańców i turystów zostanie udostępniona wieża widokowa u stóp której teraz się spotkaliśmy. Dla rajdowców przygotowali prezent, książkę Polacy w rajdach Safari, z pięknym wstępem Sobiesława Zasady.
Potem rajdowcy pomknęli do Tarnowa. Jakiż piękny jest odnowiony rynek tego miasta. Startujący w rajdzie obowiązani byli regulaminem do spaceru po centrum miasta do zobaczenia fragmentu starych murów miasta, miejsca przy ul. Kochanowskiego skąd wyruszył pierwszy transport polskich więźniów do KL Auschwitz, uroczego zaułku z pomnikiem króla Władysława Łokietka oraz bimy (jedyny ocalały najstarszej tarnowskiej synagogi).
Rzeszów tez wypiękniał. Z Tarnowa wystarczy godzina by dotrzeć do centrum Rzeszowa. A tam np. piękne Rzeszowskie Piwnice. Co prawda daleko im do krakowskiego podziemnego rynku, który jest perłą w koronie Muzeum Krakowa, ale i tak przyciągają turystów.
Zachwycił wszystkich kolejny punkt na rajdowej trasie. Tunel schronowy pod Górą Żarnowską w Strzyżowie. To jedyny w Polsce tunel wydrążony dla pociągu sztabowego "Amerika", którym poruszał się m.in. Adolf Hitler. Do Strzyżowa przywiózł on wodza III Rzeszy w dniu 28 sierpnia 1941 roku na spotkanie z Mussolinim.
Zobaczyliśmy też piękne uzdrowisko w Iwoniczu Zdroju, pełne kuracjuszy. Pojechaliśmy następnie do Dukli, by zdobyć pieczątkę potwierdzającą odwiedziny tego miejsca w Transgranicznej Informacji Turystycznej. Kolejny etap, długi to do miejscowości Izby. Meta znajdowała się w Restauracja&Hotel Końska Dolina. Gospodarz zapewnił, że jest właścicielem około 100 koni oraz 80 krów. Dlatego też nic dziwnego, że hotelowe menu to także produkty regionalne, w tm m.in. plastry miodu.
Ale w tym miejscu nastąpiło też oficjalne zakończenie rajdu i rozdanie pucharów i dyplomów. Trasa rajdu liczyła 366 km. Najszybszy zawodnik pokonał tę trasę w ciągu 6,5 godziny.
Oto generalne podsumowanie rajdu dokonane przez komandora Jacka Fortunę,
1 miejsce i puchar prezesa Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej - Wojciech Moszyński z pilotem Katarzyna Targosz
2 miejsce i puchar prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego - Beata Kasina Moszyńska z pilotem Kazimierzem Moszyńskim
3 miejsce i puchar przewodniczącego Rady Miasta Krakowa Rafała Komarewicza - Krzysztof Bieda z pilotem Zbigniewem Tokarczykiem
4 miejsce i puchar Wojewody małopolskiego Łukasza Kmity - Grzegorz Wygoda z pilotem Małgorzata Wygodą
5 miejsce i puchar marszałka małopolski Witolda Kozłowskiego - Tadeusz Plewa z pilotem Barbarą Plewą
Kolejne miejsca i puchary zdobyli: Małgorzata Korzeniak i Lucjan Przewoźnik - puchar przewodniczącego Rady Dzielnicy I w Krakowie Tomasza Darosa, Grzegorz Adamski i Monika Adamska - puchar Marka Pateckiego, Maciej Żółciński - puchar prezesa Dariusza Michalaka z firmy Artim, Grzegorz Mielnicki, Renata Tkaczyk i Jan Tkaczyk - puchar burmistrza Strzyżowa, Wiesław Jopek - puchar starszego Bractwa Kurkowego Zdzisława Grzelki, Marian Satała i Elżbieta Skrzybalska -puchar Marka Krawczyka prezesa firmy EkoDeDed.

Obejrzyjcie galerię zdjęć, autorami są Wojciech Moszyński, Grzegorz Mielnicki, Marian Satała. Zaczerpnęliśmy też zdjęcia z stron internetowych Proszowic i Brzeska.